Niedziela

Śpiew za oknem. Czy to radio, czy ktoś włączył nagranie. Trudno powiedzieć, skąd dochodzi, jakby z przeciwka, ale tam w oknach pusto, nikt nie mieszka. Teraz słychać trochę głośniej. Z wysokości piątego piętra szczyty iglaków przesłaniają wąską, osiedlową uliczkę. Wyłania się kobieta w czerni, z laską i zawiniątkiem na plecach. Dziś jest niedziela; o dziewiątej rano – kobieta śpiewa, przystając pod klatkami schodowymi. Przechodzień nie ogląda się na nią, ale i nie stroni, jakoś nikt do niej nie podchodzi. Lecz ta uwijająca się melodia, wprawnie i bardzo dźwięcznie śpiewana, brzmi jeszcze długo po odejściu kobiety.

blok, osiedle, przejście, pieszych, samochód, skoda, octavia, rumunia, słup
pod blokiem