Przyjaciel zapytał mnie, czy nie chciałbym stworzyć fotografii, które posłużą do oprawy graficznej płyty CD. W rozmowach określiliśmy ogólną formę zdjęć, która bardzo mi się spodobała, gdyż wychodzi poza to, co zwykle się ode mnie oczekuje. Jest to całkiem coś innego, czym zajmuję się na co dzień. Praca nad tym projektem to dla mnie przyjemne wytchnienie – poprzez wejście w zupełnie rejon fotografii, który nieczęsto interesuje zleceniodawców.
Otrzymałem próbne nagrania utworów, które skopiowałem do mojego telefonu komórkowego. Nagrań słucham w drodze do pracy, np. w autobusie. Następnie wysiadam na dworcu w Krakowie i w drodze do pracy, ze słuchawkami na uszach, zaczynam polowanie. Najczęściej muzykę tworzy się już do gotowego obrazu, moje zadanie jest odwrotne – do muzyki poszukuję dla niego obrazów.
Poniżej znajdziecie szkice do tego projektu. Prawie wszystkie przedstawiają różne części Galerii Krakowskiej i jej bliskich okolic.