Rzędy mikrofonów przed koncertem, na pustej scenie, to jak las, który tylko czeka na najlżejszy powiew wiatru, by ożyć.
O pracy fotograficznej, filmowej, teatralnej, fascynacjach i inspiracjach pisze Piotr Kubic
Rzędy mikrofonów przed koncertem, na pustej scenie, to jak las, który tylko czeka na najlżejszy powiew wiatru, by ożyć.
