W pierwszej chwili można by powiedzieć, że fotografia to zabawa. Ot wzięli jakieś ciuchy i pojechali robić zdjęcia. Ona się bawiła pistoletem, on pstrykał. Gdyby jednak wspomnieć, że próbujemy przywołać dramatyczne historie prawdziwych, nie wymyślonych ludzi, to przestaje brzmieć jak zabawa. To taki jeden myków sztuki – przenieść, przetransponować ludzki dramat w trochę inne rejony, żeby nieco zelżał, żeby można było o nim wspomnieć.
Sesja zdjęciowa do promocji recitalu Pitawal – historie kryminalne Krakowa w piosenkach (Teatr Bagatela). Na fotografiach – Anna Rokita, reżyserka spektaklu, wokalistka i postać wcielająca się w bohaterów tragicznych historii.