Summary: These are photos of Polish music composer Stanisław Radwan, taken at the talk and meeting with spectators at Bagatela Theatre. I was fascinated by his gestures and the expression of his face.
Ostatnie dwa miesiące obfitowały w spotkania teatralne, które fotografowałem. Fotografuję reportersko dość długo i bardzo to lubię, a ciągle nie mogę się nadziwić, że np. w tak dość prostej i banalnej sytuacji, jaką jest obfotografowanie właśnie zwykłego spotkania kilku osób, siedzących i rozmawiających za stolikiem, trzeba zrobić tak wiele zdjęć, by otrzymać kilka sensownych, nieźle wyglądających. Mam tu na myśli takie „szczegóły” jak wyraz twarzy rozmówców, mruganie oczami, różne gesty uczestników (mniej lub bardziej przez nich przemyślane), przyjmowane pozy, mimikę twarzy… Jak również zachowania – stawianie przed sobą butelek z wodą mineralną, kubków, zasłanianie się mikrofonem, opuszczanie głowy czy nawet ukrywanie twarzy w dłoniach (!). Czasem uczestnicy zachowują się tak, jakby nie byli świadomi tego, że są filmowani i fotografowani, a ich wizerunek liczy się przede wszystkim dla nich samych.
Poniżej – przykład przeciwny do tego, o czym piszę powyżej. To postać, która niejako fotografuje się „sama”. Stanisław Radwan, kompozytor – podczas spotkania w Teatrze Bagatela, które odbyło się w ramach Festiwalu Sztuki Aktorskiej, 21 lutego 2012.
Więcej zdjęć ze spotkania znajdziecie tutaj.