Bezbronni
Najbardziej skuteczną i czasem najstraszliwszą obroną jest zastosować wobec atakującego tej samej broni, której on używa. W tym kontekście ludzie, którzy nie używają żadnej broni, chciałoby się rzec – bezbronni – są nie do pokonania.
Najbardziej skuteczną i czasem najstraszliwszą obroną jest zastosować wobec atakującego tej samej broni, której on używa. W tym kontekście ludzie, którzy nie używają żadnej broni, chciałoby się rzec – bezbronni – są nie do pokonania.
Bar nazywał się „Magiel”. Było późne popołudnie, w mieście, w którym byłem może pięć razy w życiu. Szukałem czegoś do zjedzenia, więc wszedłem, wnętrze układało się w literę L, z wąskim przejściem. Zaraz na początku stał wysoki, choć nie zajmujący wiele powierzchni kontuar. Nie było nikogo, przyglądnąłem się więc menu leżącym na najbliższym stoliku. Wszystkie dania w tej samej cenie.… Czytaj dalej Magiel
Juliusz Krzysztof Warunek, aktor.
O projekcie opowiada strona www.jamjest.kubic.info.
Spektakl taneczny butō inspirowany powieścią amerykańskiego pisarza Henry’ego Dargera. Dźwiękowy kolaż odgłosów świata realnego oraz abstrakcji towarzyszy tanecznemu monodramowi japońskiej tancerki Yuko Kaseki. Spektakl zderza okrucieństwa wojny z ciałem wątłego, bezbronnego dziecka. Krakowskie Reminiscencje Teatralne 2015.
Fotoreportaż ze spektaklu „Ewolucja gwiazd” zrealizowanego przez tajemniczy Instytut B61, według pomysłu Jana Świerkowskiego. Fantastyczna przygoda w zakamarkach jednej z kamienic w centrum Krakowa. Podróż w nieznane, dreszcz przebiegający przez plecy, śmiech oraz podziw nad rozmachem, konsekwencją, niezwykłą formą przedstawienia. Szkoda, że nie będziecie mogli już go zobaczyć. Spektakle miały miejsce w ramach tegorocznych Krakowskich… Czytaj dalej „Ewolucja gwiazd” – Instytut B61
Mihio Iwata podczas performance „Niewidzialne miasto”
Katarzyna Zawiślak-Dolny w spektaklu „Lokalna kretynka” z serii „Noce waniliowych myszy”, Teatr Barakah.
Ze spektaklu „Płomień żądzy” Hanocha Levina (tytuł oryginalny „Jakiś i Pupcze) w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej, Teatr Bagatela.
O głupiej historii po chłopsku Wackowi pomyślało się, że sprowadzi sobie samochód z zagranicy. Po co, to tylko jemu wiadomo, przecież jeśli już nie chce kupować nowego u nas, to komisy tutaj są pełne pięknych aut, za które akcyzy płacić nie trzeba. Ale Wacek nie. No to już jego sprawa. Szkoda gadać o wszystkim, w… Czytaj dalej Jak Wacek akcyzę za auto płacił