Wracam z pracy, nudzę się, robię zdjęcia. Kupiłem bilet na wszystkie linie i zmieniam trasę, którą jeżdżę. Skoro już muszę jechać komunikacją…
Oczy tej kobiety – udało mi się wyrwać ze szponów reklamy, które udało się uniknąć tu, na zdjęciu. Nie pamiętam, czego to była reklama. Specjaliści od marketingu powiedzieliby pewnie, że moja podświadomość i tak pamięta. Możliwe. Myślę o tej kobiecie, która oddała swoje oczy, patrzące teraz w różnych częściach miasta.