Kończę dzień, zmęczony. Trzeba jeszcze skopiować, posortować i zabezpieczyć pliki wideo nagrane dzisiaj. Dobra zasada mówi, by kopiowania plików nie pozostawiać „na później”. Następnego dnia będą nowe wyzwania, nowe nagrania, to, co było dzisiaj pójdzie w chwilową niepamięć. Na tyle chwilową, że nagrane dziś, z dużą troską, uwagą, ujęcia dziwnym trafem znikną z kart pamięci. Ideałem byłoby jeszcze te pliki przeglądnąć, wyrzucić ewidentne śmieci. Lecz na to trzeba czasu i skupienia, na które często trudno sobie pozwolić, po całym dniu ćwiczeń fizycznych z kamerą.
Tak więc teraz, na koniec dnia – jeszcze jeden wysiłek, spokojny, ale precyzyjny, pedantyczny i drobiazgowy. I druga zasada – pliki zawsze powinny być w dwóch miejscach, na dwóch różnych dyskach, w najgorszym przypadku – powinny zostać na dysku oraz na karcie pamięci. Jeśli nie chcę zaprzepaścić utrwalonych dziś obrazów.