Ze świata wokół

W labiryncie

Na powyższych zdjęciach korytarze są prawie puste, choć w rzeczywistości wypełniają je oczekujący pacjenci, nierzadko w takim stopniu, że trudno przejść. Jednak pustka na fotografiach jest metaforą osamotnienia i zagubienia człowieka w systemie, który teoretycznie tylko zapewnia poczucie bezpieczeństwa.

Lapidarne

Lapidarne – krótkie notatki pisane na marginesie codzienności 2017.06.17 O wychowaniu Życie jest jednym wielkim eksperymentem. Co można powiedzieć o własnym życiu, skoro testujemy w sumie tylko ten jeden, swój przypadek. Próby bycia porządnym człowiekiem sprowadzają się do jednego z szablonów – w jakich się urodziliśmy lub jakie są dostępne na wyciągnięcie ręki. Mając obok… Czytaj dalej Lapidarne

Dzidiana – krótka, anonimowa historia

Osoba, której nie znałem, którą widziałem tylko kilka razy, lecz była stałą postacią Krakowa, krakowskiego Rynku. Już jej nie zobaczę. 16 czerwca 2005 roku zrobiłem zdjęcie – Zdzisława Solska wróży chłopakowi o rysach dalekowschodnich. Siódmego stycznia 2014 roku, po próbie w Teatrze Bagatela na ul. Sarego 7 szedłem na ul. Karmelicką, przez Rynek. W niszy… Czytaj dalej Dzidiana – krótka, anonimowa historia