Opowiadanie

Czwórka w jego marzeniach

Był słoneczny ranek, kończyła się zima, jasny dzień zapowiadał nadejście kolejnych, coraz jaśniejszych, aż do wiosny. Leżeli obok siebie, ciepłe światło słońca przenikało zza okna. Czas zdawał się nie płynąć, żadnych zobowiązań, spraw do załatwienia, żadnych konieczności czy presji. Na razie. – Ile chciałabyś mieć dzieci? – zapytał. „Dziwne, że to on zapytał.” – pomyślała… Czytaj dalej Czwórka w jego marzeniach

Tęczowy kocyk

Tęczowy kocyk to małe ubranko, szyte przez anonimowe kobiety, charytatywnie. Ubranka takie zostają przekazane do szpitali, na oddział porodowy. W tęczowe kocyki ubiera się dzieci, by matka (a także ojciec) mogli się z nimi pożegnać (jeśli będą chcieli). Ponieważ te dzieci to poronione płody lub niemowlaki, które urodziły się martwe. Położne ubierają je w tęczowe… Czytaj dalej Tęczowy kocyk

Na Rondzie Ofiar Katynia

Wiesiek nie przestawał myśleć o tamtej dziewczynie. To nie był pierwszy raz, kiedy myślał o dziewczynie, ale rzadko zdarzało mu się myśleć o właśnie takiej, w taki sposób, i tak długo. Było to na Rondzie Ofiar Katynia. W sumie można powiedzieć, że tam się kończy Kraków. Tak praktycznie się kończy. Autobusy jadąc ulicą Josepha Conrada… Czytaj dalej Na Rondzie Ofiar Katynia

Dziewczyna w tramwaju fot. Piotr Kubic

Nienawidzę

Niewiele jest rzeczy, których nienawidzę. Zwykle to kwestia chwili – gdy coś mnie trafi, nienawidzę, ale to dosłownie minuty, potem przechodzi. Ale teraz wygląda groźnie. Może to jednak trwała, ukryta nienawiść, tłamszona i uspokajana, ale jednak prawdziwa? Miałem zatytułować ten tekst „nienawiść”, ale od razu przyszło mi do głowy, że „nienawidzę” będzie brzmiało lepiej, bardziej… Czytaj dalej Nienawidzę