Rok: 2012

60% czasu przy piłce – Francuzi

Zacytowany w tytule tekst padł właśnie przed chwilą z telewizora. Nie, nie oglądam meczu, obrabiam zdjęcia, mają być gotowe na jutro. Ale jak mówią doświadczeni kompozytorzy np. teatralni (sam słyszałem): „ja nie muszę patrzeć na scenę, żeby wiedzieć, czy warto iść na ten spektakl”. Łatwość, z jaką tworzymy statystyki we współczesnym nam świecie, kusi, aby… Czytaj dalej 60% czasu przy piłce – Francuzi

Zaszczyt, niechby i wirtualny

Spotkał mnie zaszczyt – redakcja TOK FM skomentowała mój pierwszy wpis na blogu! Lecz zaraz pojawia się wątpliwość, bo z doświadczenia wiem, że komentarze zachwalające treść są specjalnością automatów internetowych. Ich zaprogramowanie nie jest dziś większym problemem. Niekiedy kasuję u siebie dziesiątki komentarzy w stylu „Great! Keep posting, it’s my favourite”, podlinkowanych do stron typu… Czytaj dalej Zaszczyt, niechby i wirtualny

absurdalna naklejka w przedszkolu fot. Piotr Kubic

Po co

Dlaczego zakładać jeszcze jeden blog, dlaczego akurat tutaj i po co w nim pisać? Zajmuję się dziennikarstwem i reportażem jako wolny strzelec, w dużej części z powodu wewnętrznej potrzeby. Fotografia, której się oddaję, prowokuje mnie do spoglądania na różne sposoby. Nie chodzi tylko o wzrok, ale o przyjmowanie wszelkich bodźców, które do nas docierają. Do… Czytaj dalej Po co

Portret

Magda, kiedyś pozowała do zdjęć, dziś sama organizuje sesje fotograficzne. Zdjęcie zrobione podczas przygotowań do sesji, Magda „tak dla żartu” wzięła kostium i stanęła przed obiektywem.

Autoreportaż

Do bezsilności trudno podejść. Można próbować obrócić ją w żart, to wymaga dystansu, ale warto próbować go zdobyć… Tekst Dzień, w którym zyskałem wolność jest tego próbą.