Dlaczego uczestniczymy w konkursach – czytaj regulaminy!

Zwróciłem uwagę na konkurs Teatr życia, organizowanym przez Radio Plus Opole. Interesują mnie relacje międzyludzkie objawiające się w zwykłym życiu, fotografuję sporo teatru, tak więc konkurs ten wydawał się wprost dla mnie.

Moje zainteresowanie spadło po przeczytaniu Regulaminu. Opiszę Wam ten przykład, gdyż jest on dość wyrazisty. Na wszelki wypadek zamieszczam Regulamin również pod tym adresem. Dlaczego? O tym poniżej.

Na wstępie przywołam jeszcze pewne dość oczywiste kwestie, związane z wysyłaniem fotografii na konkurs. Dlaczego uczestniczymy w konkursach?

  1. Dla samej rywalizacji – świadomość, że zdjęcie zostało wybrane spośród setek czy nawet tysięcy zdjęć, jest fantastycznym przeżyciem, jest inspiracją, dodaje pewności siebie, jest źródłem radości.
  2. Dla nagrody – laureaci zwykle otrzymują coś więcej niż dyplomy z gratulacjami. Najbardziej uniwersalne są nagrody pieniężne, ale zdarzają się też nagrody rzeczowe w postaci sprzętu fotograficznego, albo inne, jak np. wycieczka turystyczna, uczestnictwo w warsztatach itd. Rodzaje nagród mogą być przeróżne i zależą od możliwości oraz fantazji organizatorów.
  3. Dla prestiżu i uznania – czy bycie laureatem konkursu otwiera nowe perspektywy fotografowi? Czy będzie on bardziej doceniany, czy będzie mógł liczyć na ciekawsze propozycje współpracy? Ogromnie ważne są tu takie względy jak skład Jury, sam Organizator, tradycja konkursu, jego zasięg, oraz, oczywiście, same nagrody.

Uczestnik konkursu potrzebuje wiedzieć, co osiągnie w zamian za swoją pracę.

W najlepszych konkursach w Regulaminie zostaje jasno określone, o co walczymy – jakie nagrody otrzymają laureaci poszczególnych miejsc, wyróżnień oraz nagród dodatkowych i specjalnych. Niego mniej eleganckim sposobem jest podanie wysokości puli nagród (np. 12 tysięcy złotych), lecz jest to przynajmniej drobna wskazówka, czego można się spodziewać.

Organizator dobrego konkursu podaje skład Jury. Jest to o tyle ważne, że uczestnicy otrzymują pewien sygnał, jakiego rodzaju zdjęcia mają choćby nikłą szansę na sukces. Fotografia jest tak rozległą dziedziną (z czego niewielu zdaje sobie sprawę), że ogłoszenie konkursu jedynie poprzez podaje jego tematu, to skazywanie uczestników na ślepy los. Najlepszym przykładem jest tu konkurs-projekt Przetwórnia, w którym od razu określono, że spodziewane są prace zbliżone do zainteresowań Tomasza Gudzowatego.

Organizator dobrego konkursu ogłasza, czy i gdzie będą prezentowane nagrodzone oraz wybrane do wystawy pokonkursowej prace. Uściśla również, w jaki sposób będzie korzystał z nadesłanych prac – do czego będzie ich używał, wraz ze szczegółowym podaniem pól eksploatacji, tak jak przewiduje to polskie prawo.

Powróćmy teraz do konkursu Teatr życia. Oto wybrane zapisy Regulaminu:

 §3 pkt. 3 – „oceny i wyłonienia laureatów dokonuje komisja, w skład której wchodzą profesjonalni artyści – fotograficy opolscy”

Komentarz: to bardzo wygodny sposób przekazania informacji o Jury, który jednak nie mówi niczego konkretnego. Oczekiwalibyśmy konkretnych nazwisk i co najmniej dziwne wydaje się to, że profesjonalni artyści fotograficy nie chcą ich ujawniać.

§3 pkt. 4 – „Organizator zastrzega sobie prawo do nieodpłatnego korzystania ze wszystkich nadesłanych prac w celach promocyjno reklamowych”

Komentarz: Pierwsze pytanie – w reklamowaniu i promocji czego i kogo mogą być użyte zdjęcia? Tego Regulamin nie precyzuje, i to jest bardzo złe. Czy będzie to promocja i reklama Radia Plus Opole? A może jakiegoś podmiotu współpracującego z Radiem? Tego nikt nie może być pewnym.

Kolejne pytanie – dlaczego każde z nadesłanych zdjęć może być użyte w tych celach? Dlaczego nawet zdjęcie nie nagrodzone może być użyte w reklamie? To jest nadużycie. Wykorzystując zdjęcie do reklamy należy za nie w jakiś sposób zapłacić, choćby przyznając wyróżnienie, i to godziwe.

§3 pkt. 4 – „Wszystkie nadesłane zdjęcia przechodzą na własność organizatora”

Komentarz: Do dobrych obyczajów należy odsyłanie zdjęć, które nie zostaną nagrodzone ani nie zakwalifikują się np. do wystawy pokonkursowej. Skoro tak sie nie dzieje, powinien zaistnieć jakiś ważny tego powód. Jednak w tym przypadku, wobec punktu 4. jest jasne, że organizator chce dysponować tymi zdjęciami w sposób dowolny i nieograniczony w czasie. Swiadczą o tym kolejne punkty Regulaminu.

§3 pkt. 6 – „Zdjęcia będą przeznaczone do prezentowania na innych wystawach i archiwizowane przez organizatora”

Komentarz: Na jakich wystawach zamierza prezentować zdjęcia organizator? W jakich miejscach i w jakim przedziale czasu? Czy zamierza o tym powiadamiać fotografów? Te pytania nasuwają się każdemu, kto poważnie traktuje swoją pasję. Ten zapis Regulaminu daje Organizatorowi dowolność w dysponowaniu zdjęciami, nie zapewniając nawet zwykłego poinformowania fotografa, gdzie jego zdjęcie zostało wyeksponowane. Czyli jeśli Ty, młody fotografie, budujesz swoje portfolio, to nie spodziewaj się, że te wystawy będziesz mógł do niego wpisać.

§5 pkt. 2 – „Organizator zastrzega sobie prawo zmiany Regulaminu w czasie jego trwania, przy czym zmiany te nie mogą mieć wpływu na prawo uczestnika do nagrody”

Komentarz: Ten zapis jest kuriozalny. Wyobraźcie sobie, że wysyłacie zdjęcie na podstawie aktualnej wersji Regulaminu, a za dwa dni Regulamin ulega zmianie. Dlatego właśnie kopię Regulaminu zachowałem na tej stronie. Prawo uczestnika do nagrody nic w tym kontekście nie znaczy, zwłaszcza, że:

Regulamin nie wspomina zupełnie o nagrodach

Nie wiadomo, co nimi będzie. W skrajnej sytuacji można wyobrazić sobie, że jako nagrodę główną Organizator podaruje Wam podkładkę pod mysz z logo Radia Plus Opole wraz z dyplomem. Ogłoszenie wyników odbędzie się podczas wernisażu w Filharmonii Opolskiej. Jeśli więc nie dotrzecie tam 28 lutego, nie dowiecie się nawet, czy jesteście wśród laureatów, czy Wasze zdjęcie zostało wystawione.

Ten Regulamin to jaskrawy przykład tego, że Organizator myśli wyłącznie o sobie. Zaprasza fotografów do nadsyłania zdjęć, nie gwarantując im niczego oprócz paru ogólników. Wasza twórcza praca, Wasze starania nie znaczą dla niego wiele. Sobie pozostawia prawo do użycia zdjęć w reklamie, promocji oraz na bliżej nieokreślonych wystawach. Jest więc całkiem możliwe, że zobaczycie Wasze zdjęcie na billboardzie reklamującym Organizatora albo któregoś z podmiotów z nim współpracujących (nawet, jeśli nie otrzymacie żadnej nagrody!) Wasze zdjęcie może również znaleźć się na wystawie w Gdańsku, Rzeszowie czy Warszawie, a Wy możecie o tym nie wiedzieć.

Patrząc z punktu widzenia mnie, jako fotografa, sytuacja jest jasna – Organizator, ogłaszając ten konkurs, chce zapewnić sobie dużo zdjęć, którymi będzie mógł swobodnie dysponować w bardzo szerokim zakresie, nie zapewniając niczego w zamian. Warto się zastanowić, czy chcecie w takim przedsięwzięciu uczestniczyć.