lipiec 2014

Dom Pomocy Społecznej „Betania” został podtopiony

Dziś (31 lipca 2014) między godziną 16.00 a 17.00 w Miechowie w województwie małopolskim miało miejsce oberwanie chmury. Do niżej położonych budynków dostała się woda. Zdjęcia pochodzą z Domu Pomocy Społecznej „Betania”. Zalaniu i zamuleniu uległy pomieszczenia magazynowe wraz z znajdującymi się zamrażarkami i lodówkami, pralnia z urządzeniami pralniczymi, kotłownia, napęd windy osobowej, gabinety rehabilitacji… Czytaj dalej Dom Pomocy Społecznej „Betania” został podtopiony

Boję się takich, jak Janusz Korwin-Mikke

Polityką nie interesują się ostatnio wcale. Po tym jak, na tym blogu zresztą, zawiedziony, ogłosiłem mój rozwód z tą dziedziną życia, nie czułem większej pokusy powrotu. Dopiero niedawno zastanowił mnie pochód Janusza Korwina-Mikke. To przejrzałe, wielokrotnie nieświeże, archaiczne wyborcze danie odżywa kolejnym życiem, niczym zleżały ser pleśniowy, dla którego trudno stwierdzić, czy kolejna, powstała właśnie… Czytaj dalej Boję się takich, jak Janusz Korwin-Mikke

Korwin-Mikke i smutek

Partia JKM rośnie w siłę, ponieważ zwykli ludzie wierzą, że ten człowiek, nawet jeśli nie poprawi rzeczywistości, to przynajmniej weźmie odwet na obecnie rządzących, którzy „nas okradają”. Tymczasem im więcej Janusz Korwin-Mikke będzie mieć władzy, tym gorzej na tym wyjdą właśnie najzwyklejsi ludzie. To ignorant w sprawach politycznych, społecznych i ekonomicznych. Jego teorie na temat… Czytaj dalej Korwin-Mikke i smutek

Cztery strony świata

Zdjęcia powstały w domu opieki społecznej. To osiem fotografii przedstawiających czworo mieszkańców tego domu wyglądających przez cztery okna, wychodzące na cztery strony świata. Widok za oknem nie jest piękny, pociągający, lecz oni z tęsknotą wspominają czas, w którym nie byli zamknięci wewnątrz domu, który od pewnego momentu stał się całym ich światem. Fotografie powstały zimą… Czytaj dalej Cztery strony świata

Miasteczko

To małe miasteczko, przez które przejeżdżam dwa razy dziennie. Któregoś dnia wyszedłem poza główną ulicę, zacząłem spacerować uliczkami. Urzekły mnie. Od tamtej pory wracam do nich, co jakiś czas.

Czy płakać po niedoszłych maturzystach

Odnoszę się tu i kontynuuję temat poruszony w tekście „Nie płaczmy po maturzystach, którzy oblali. Czekajmy, aż zasilą szeregi dobrych fachowców” [LIST CZYTELNICZKI] Zawsze śmieszył mnie zwrot „Matura – egzamin dojrzałości”. No bo jaką dojrzałość może stwierdzić matura…? To po prostu pierwszy poważny egzamin w życiu i to wszystko. Kilka lat temu słyszałem w radiu… Czytaj dalej Czy płakać po niedoszłych maturzystach